 |
|
 |
 |
 | |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
 |
Ciekawe miejsce - województwo o | |
Miejsce: Bzinica Nowa |
Opis: Piosenka też czasami może się okazać historią. Chcę zaprezentować grób Karolinki, tej samej o której ułożono piosenkę Poszła Karolinkka do Gogolina. Ale od początku. Karolinka urodziła się 11.07.1884 r. w Grodźcu. Rodzicami jej byli Jochan Karliczek i Elżbieta Krajczi. Pewnego dnia zakochał się w niej Fryderyk Karliczek zamieszkały w Lubieniu. Był to mężczyzna bardzo przystojny z wielką fantazją i brawurą, niestety miał już żonę i dzieci. Do żadnego romansu nie doszło, Karolinkę wydano za mąż za mieszkańca Grodźca, Józefa Krajczi (zmiana nazwiska na Kleinbert była wynikiem niemieckiej okupacji – z niemiecko brzmiącym nazwiskiem było łatwiej).. Z miłości Karolinki i Fryderyka narodziła się piosenka.
Karolinka po latach przeprowadziła się do Bzinicy nowej. Miała jedenaścioro dzieci. Zginęła bardzo tragicznie bo jadąc ze swoim synem Frytzem do domu zobaczyła biegającego ze strzelbą sąsiada, który się niepokoił, że jego żona nie wraca do domu. W momencie gdy zapytała sąsiada Czapla co się stało, on zrobił gwałtowny zwrot i strzelba wypaliła. Zmarła 13 czerwca 1939 roku i została pochowana w Bzinicy.
W 1940 roku pobrali się najmłodszy syn Fryderyka Karliczka, Karol i jedna z córek Karoliny, Elżbieta.
Cmentarz nosi miano opuszczonego. Dotarcie do niego jest dość trudne, ponieważ znajduje się na uboczu. Nie prowadzi do niego żadna droga, jedynie wiejska ścieżka. Groby są bardzo zaniedbane, ale grób Karlinki jest odsłonięty.
Wyświetl większą mapę Marcin Czerwiński |
|  |  |  |  |  |  |  |  |
 |  |
 |  |  |  |  |  |  |  |
|